Propaganda w stylu lat 40. Irańczycy niczym głupie małpy rzucają się w pościg samochodowy za samolotem narażając swoje życie. Potem jakimś cudem samolot opuszcza przestrzeń powietrzną niczym nie niepokojony. Każdy jakiś zarośnięty i źle z oczu patrzy.
Oczywiście, że po jednym telefonie na wieżę kontrolną odlot zostałby wstrzymany. A jak nie, to samolot zostałby przechwycony przez F-14.